Czy wiesz, że...
Poznański Czerwiec (Czerwiec ’56) – to pierwszy w czasach PRL strajk generalny i demonstracje uliczne, które miały miejsce w końcu czerwca 1956 w Poznaniu. Protesty zostały brutalnie stłumione przez wojsko i milicję, a samo wydarzenie było przez propagandę PRL bagatelizowane jako „wypadki czerwcowe” lub przemilczane. Obecnie przez część historyków i uczestników Czerwiec ’56 bywa określany także jako poznański bunt, rewolta oraz powstanie poznańskie.
W tych czasach szczególnie dla Poznaniaków dotkliwe były pogłębiający się od połowy 1951 roku problem braku artykułów żywnościowych. W 1953 roku zlikwidowano bony na mięso, jednocześnie podnosząc ceny. Ponadto zmniejszono dostawy środków czystości, a od sierpnia 1955 do maja 1956 roku stale brakowało masła i węgla.
Gdy wiosną 1956 roku władze miejskie Poznania wystąpiły do Warszawy o zwiększenie przydziału na zaopatrzenie ludności, odmówiono, wyjaśniając, iż zdyscyplinowani mieszkańcy Poznania "zrozumieją lepiej trudności gospodarcze". Jednak poznaniacy nie zamierzali dłużej biernie przyglądać się łamaniu ich praw. W mieście zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki buntu.
Strajk wybuchł rankiem 28 czerwca (w tzw. czarny czwartek) w Zakładach Przemysłu Metalowego H. Cegielski Poznań (w latach 1949–1956 noszących nazwę Zakłady im. Józefa Stalina Poznań – w skrócie ZISPO) i przerodził się w spontaniczny protest Wielkopolan przeciw władzy.
Do stłumienia powstania przez władze użyto aż 10 tys. żołnierzy i 400 czołgów.
AJ