Szkolne koncerty kolęd i zimowych piosenek wpisały się w tradycję szkoły i odbywają się od lat. Jednak co roku tradycja ta wzbogaca się o nowe elementy. W tym roku wrażeń artystycznych było co nie miara i na bogato. Goście, Dyrekcja szkoły i sami występujący doświadczyli wielu doznań, wzruszeń, a bywały też… pozytywne niespodzianki.
Już sam początek koncertu był swoistym novum, gdyż po otwarciu imprezy przez Dyrekcję szkoły, rozpoczął się on od…mini – przedstawienia przygotowanego przez dzieci z koła teatralnego pod kierownictwem opiekuna. Pełna wigoru bożonarodzeniowa opowieść z przesłaniem spodobała się wszystkim.
Natomiast koncert był swoistym wachlarzem rozmaitości na wysokim poziomie. Popisy wokalne i instrumentalne, kolędowanie solowe, rodzinne, zimowe piosenki w nowej aranżacji spowodowały lawinę przeżyć. Co ciekawe, było kilka występów absolwentów Kasprowiczówki. Nie pojawili się oni po raz pierwszy na naszej scenie, ale po raz pierwszy tak licznie. Jest to radość dla szkoły, że absolwenci chcą wracać do nas i w artystyczny sposób przypominać się nam, brać udział w naszej teraźniejszości. To pogłębia budowanie wspólnoty zwłaszcza w szczególnym czasie Świat Bożego Narodzenia.
Publiczność zasłuchała się w znane już kolędy czy popularne piosenki zimowe, ale z równym entuzjazmem przyjmowała nowości, natomiast wykonawcy zadziwiali artystyczną dojrzałością. Pod koniec spadł deszcz słodkości i był równie obfity oraz urozmaicony jak cała gama doznań wewnętrznych. Dziękujemy Organizatorom koncertu i wszystkim, którzy przyczynili się do jego uświetnienia.
Agnieszka Mąkinia